User Profile

Łukasz Michał

lukaszmichal@bookwyrm.world

Joined 11 months ago

Functional illiteracy convalescent. Reviews in Polish. Also available on mas.to.

This link opens in a pop-up window

Łukasz Michał's books

To Read

Currently Reading

Janusz T. Maciuszko: Wprowadzenie do nauk o religii (Polish language, 1992, Chrześcijańska Akademia Teologiczna)

Nudne, trudne i dla bardzo specyficznego czytelnika

Starając się uczciwie odnieść do „Wprowadzenia do nauk o religii” J. Maciuszki, mam z tyłu głowy świadomość, że mówimy tu nie o dziele roszczącym sobie miano podręcznika, ale o wydanym drukiem skrypcie do semestralnego kursu. Wiem, że nie należy go czytać ani jako encyklopedii, ani nawet jako tekstu niezależnego od zajęć, w związku z którymi powstał. Niemniej pozycja ta ma pewne obiektywne problemy, które sprawiły, że jej lektura nie była szczególnie satysfakcjonująca. Tym, czego we „Wprowadzeniu…” najbardziej brakuje, są niewątpliwie przykłady. Autor raz czy dwa wspomina o kontekście badawczym tego czy innego autora, na przykład o rumuńskim prawosławiu i religiach indyjskich u Eliadego, względnie odwołuje się ogólnie do „religii starożytnego Egiptu czy Chin” (a mówimy tu przecież o zróżnicowanych wewnętrznie cywilizacjach funkcjonujących na przestrzeni tysięcy lat!), ostatecznie jednak liczba konkretnych zjawisk ilustrujących całą masę referowanych pojęć i teorii pozostaje bardzo skromna. Być może skrypt miał być poręcznym zestawieniem najważniejszych nazwisk …

Krzyż (Polish language, 2025, Wydawnictwo eSPe)

Rozmowy o najsłynniejszych krzyżach to nie tylko ogromna dawka wiedzy i podróż przez stulecia historii …

Podróż przez fakty i interpretacje

W swojej opowieści o historii przedstawień krzyża w dziejach sztuki chrześcijańskiej o. Grzywacz zaprasza czytelników w podróż od antyku, przez średniowiecze aż po czasy przemian w nowożytnej Europie. Nie można odmówić mu rozległej wiedzy i orientacji w meandrach historii, jednak jego wywód daleki jest od akademickiego wykładu. Każde dzieło sztuki – jak na kartach książki zaznacza sam przewodnik – zaprasza człowieka do dialogu i tyleż przemawia do niego, co równocześnie skłania go do poszukiwania odpowiedzi w swoich przeżyciach estetycznych i duchowych, doświadczeniu i skojarzeniach. Być może właśnie z tego powodu sposób snucia opowieści o sztuce przyjęty na kartach tej książki niekoniecznie do mnie przejawia. Choć o. Grzywacz zręcznie przytacza historyczne fakty i szczegóły realiów epoki, na tym samym oddechu przytacza też pobożne ludowe podania, swoje luźne przemyślenia i refleksje teologiczne – często nie czyniąc między nimi jasnego rozgraniczenia. Choć czytelnik zostaje łagodnie napomniany, by w spotkaniu z legendami nie pytać …

A bodaj ci nóżka spuchła, czyli co nas śmieszyło i śmieszy (Polish language, 2021, Wydawnictwo Agora)

Rozmowa rzeka znanej i lubianej pary Jerzy Bralczyk – Michał Ogórek. Z czego śmieją się …

350 stron wzajemnego poklepywania się po plecach

Książka ma postać swobodnej rozmowy pomiędzy autorami przytłaczającymi swoje ulubione literackie żarty. Z rozmowy tej nic dokładnie nie wynika. Przypomina dyskusję pijanych wujków na weselu, z tym że wujkowie siedzą sobie w saloniku i są trzeźwi, a zamiast teorii spiskowych i przejrzałych życiowych mądrości rozmawiają o literaturze. Jałowość ich spostrzeżeń i stopień, do jakiego przeceniają, jak ubogacające będzie słuchanie ich rozmowy dla postronnych, są jednak takie same jak przy stoliku w remizie. Weteran felietonista i profesor polonistyki osiągnęli już chyba wszystko, bo ich dyskusja nie zdradza żadnej poznawczej ambicji – kiedy tylko dochodzą do zagadnień, które domagają się sformułowania jakiejś ogólniejszej teorii, odniesienia do idei filozoficznych albo literaturoznawczych czy bardziej rygorystycznego wpisania w historię kultury, przeskakują na kolejny kwiatek. W porządku, kilka razy robią nawiązanie do Arystotelesa teorii humoru. Poza tym – tylko przerzucanie się ciekawostkami, cytatami i anegdotami bez żadnego kierunku ani określonego pomysłu, ale za to z wielkim …

Richard P. Heitzenrater: Wesley i ludzie zwani metodystami

Bardzo szczegółowe sprawozdanie, w którym trudno się połapać

Richard Heizenrater w swojej biografii ks. Johna Wesleya i kronice wczesnych lat prowadzonego przez niego ruchu odnowy religijnej z wielką starannością czerpie ze źródeł z epoki, zestawiając ze sobą pisane „dla potomności” dzienniki, korespondencję, dokumenty i teksty polemiczne wydawane zarówno przez głównego bohatera i jego otoczenie, jak i przeciwników metodyzmu. Nie uprawia apologetycznej hagiografii, pozwalając Wesleyowi być człowiekiem, czasem pełnym wewnętrznych napięć, i przedstawicielem swoich czasów, zależnym od ówczesnej mentalności i polityki. Niemniej to właśnie dokładniejsze zarysowanie tła relacji społecznych i zwyczajów charakterystycznych dla tamtej epoki stanowiło czynnik, którego w moim odczuciu w książce zabrakło, przez co jako osobie nieobeznanej ani w angielskiej kulturze, ani w realiach osiemnastego wieku ciężko było mi momentami wczuć się w ks. Wesleya i zrozumieć wagę opisywanych wyborów. Nie mogę przemilczeć też faktu, że polskie wydanie jest zredagowane niesłychanie niechlujnie, z masą błędów interpunkcyjnych, nieczytelną składnią i chybionymi tłumaczeniami niektórych technicznych pojęć.

reviewed Głusza by Anna Goc (Seria Reporterska)

Anna Goc: Głusza (Paperback, Polski language, 2022, Dowody na Istnienie)

Czy ludzi można opuścić językowo? Nie dać im prawa do języka? Albo za wszelką cenę …

Bolesny wyrzut sumienia

Sięgnąłem po tę pozycję, wiedząc jedynie w przybliżeniu, że jest ona „reportażem o Głuchych”. Choć o tej społeczności nie sposób pisać, nie wspominając o spotykających ją problemach i dyskryminacji, spodziewałem się, że przeczytam także trochę o codziennym życiu, przygodach i przedsięwzięciach jej bohaterów. „Głusza” stanowi jednak bezpośrednią, bardzo bolesną opowieść o ogromnej krzywdzie, która spotykała i spotyka Głuchych żyjących pod hegemonią słyszącej większości. To historia ludzi żyjących w świecie, który jest urządzony niezgodnie z ich potrzebami i to nie ze złośliwej chęci utrudniania ich życia, ale z powodu uporczywej ignorancji ich bliźnich. W wielu miejscach wypełniał mnie bezsilny gniew, w kilku z oczu pociekły mi łzy. To mocny i ważny reportaż. Jednocześnie, nawet mimo faktu, że „Głusza” nic takiego nie obiecuje, nie sposób nie odnotować, że co najwyżej w niewielkim stopniu nadawałaby się na wprowadzenie w tematykę głuchoty i języków migowych dla kogoś startującego się odpokutować swoją ignorancję. Przyjęta forma, …

Patrycja Wieczorkiewicz, Aleksandra Herzyk: Przegryw (Polish language, 2023, W.A.B.)

Pierwszy polski reportaż ukazujący środowisko młodych mężczyzn określających się jako przegrywy lub incele, tworzących zamknięte, …

Reportaż bez ostatecznych diagnoz

Dzieło „Przegryw” określa samo siebie jako reportaż i jak najbardziej stanowi kawał udanej reporterskiej roboty. Autorki zręcznie równoważą wątki biograficzne zebrane od swoich informatorów danymi naukowymi i kontekstem kulturowym, pozwalając czytelnikowi złapać oddech między relacjami o trudnym dzieciństwie i życiowych niepowodzeniach, gdy kontrują autodiagnozy bohaterów książki ciekawymi wynikami badań albo objaśnieniem pochodzenia niszowych pojęć. Podczas korzystania z Internetu miałem wątpliwą przyjemność poznać terminologię i narracje używane przez wykopowych przegrywów, więc na tym polu nie dowiedziałem się wiele nowego, poleciałbym jednak „Przegrywa” komuś zupełnie niewtajemniczonemu i chcącemu zorientować się w temacie. Trochę zaskoczeń przyniosły mi natomiast fakty przytaczane przez autorki, takie jak nieznane mi wcześniej statystyki, które czasem są zbieżne, a czasem zupełnie przeczą incelskim wnioskom na temat życia i społeczeństwa. Ciężko mi zgodzić się z krytyką skierowaną przeciwko tej książce, z którą do tej pory się spotkałem. To prawda, skupia się ona głównie na jednostkowych przypadkach i anegdotach, nie oferując …